Cieszę się, że mnie odwiedzasz 🙂
O mnie
Praca z ludźmi, ich wyzwaniami i sukcesami, towarzyszenie im w zmianie, dzielenie się wiedzą pomagającą w rozwoju świadomości i dążeniu do spełnienia w każdym obszarze życia – to mój chleb powszedni.
Mam doświadczenie w pracy z większością środowisk społecznych i zawodowych.
Ja i moje książki.
Jestem bystrą obserwatorką.
Mam poczucie humoru, lubię szczęśliwych ludzi, dlatego cieszę się, że zarówno w moich książkach, jak i artykułach dostarczam Czytelnikom wiedzę (psychologiczno-społeczną) i wsparcie, robiąc to w sposób zrozumiały.
Lubię metafory i porównania.
Mam poczucie humoru, lubię szczęśliwych ludzi, dlatego cieszę się, że zarówno w moich książkach, jak i artykułach dostarczam Czytelnikom wiedzę (psychologiczno-społeczną) i wsparcie, robiąc to w sposób zrozumiały.
Dedykacja robi furorę.
Lubię święta, moją rodzinę i ludzi, którzy mnie otaczają. Lubię dawać i dostawać prezenty.
Piszę o życiu.
Najważniejsza dla mnie jest sfera relacji: ogólnie międzyludzkich: zawodowych, przyjacielskich, rodzinnych. Jednak szczególnie lubię sferę damsko-męską. Z racji mojego zawodu (psycholog z doświadczeniem) sporo o tym obszarze wiem.
Yin i Yang
To jeden ze sposobów opisania wszechświata, który zgłębiam. Żeńskie i męskie. Zrozumienie tych najprostszych praw prowadzi do spełnienia w każdej dziedzinie życia: zawodowej, finansowej, a przede wszystkim w sferze osobistej, tak bardzo współcześnie zaniedbanej.
Ludzie są nieszczęśliwi, bo nie znają siebie od tej strony.
Mężczyźni gubią się w żeńskim. Kobiety w wielu sferach niepotrzebnie stoją w męskim i są tym zmęczone.
Największą manipulacją patriarchatu jest wmawianie wszystkim, że kobieta to emocja, a mężczyzna to logika. Otóż NIE! Każdy proces wewnętrzny jest Yin, bo energia żeńska jest dośrodkowa, a męska, Yang, odśrodkowa (dlatego poród jest w energii męskiej!).
Coraz więcej badań pokazuje, że wszystko zaczyna się od emocji. Każda choroba też. Bzdurne ckliwe cytaty, szerzenie fałszywej pozytywności oraz uciekanie/wypieranie/zamrażanie nieprzyjemnych doznań powoduje, że przeciążone nimi ciało prędzej czy później zawoła o ratunek poprzez zachorowanie. Można temu w dobry sposób zapobiegać. Można się leczyć poprzez uwolnienie i wewnętrzną integrację. Jak? Będę informować na bieżąco w newsletterze.
W każdej energii żeńskiej jest męska i na odwrót. Obie energie się przenikają, przechodzą jedna w drugą. I o tę płynność chodzi. Warto poznać ten system, żeby świadomie korzystać z dobrodziejstwa obu energii, niezależnie od płci.
Moje kompetencje
Kiedy czegoś nowego się dowiem, poszerzam horyzonty i nie upieram się przy starym zdaniu.
Jestem psychologiem z wykształcenia.
Po studiach nadal łaknęłam wiedzy (Psychologia Motywacji, Interwencja Kryzysowa, Etyka w zawodzie terapeuty, Psychologia Transportu, odbyty staż w Instytucie Psychiatrii i Neurologii), czynnie pracując w zawodzie, m.in. w warszawskim szpitalu Wolskim na oddziale psychosomatycznym.
Relacja z pacjentami – kluczowy czynnik w skutecznym pomaganiu.
Samopoczucie – wpływ na nie ma wiele czynników. Podstawowym narzędziem poprawiającym ogólne funkcjonowanie jest świadomy oddech i ruch.Praca psychologa to praca z ludzkimi historiami, a także z zachowaniami, emocjami, decyzjami i ich konsekwencjami. Psycholog za nikogo nie rozwiąże problemów, ale może pomóc zobaczyć właściwy kierunek. Nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka, ale zawsze mamy wpływ na to, jak to postrzegamy i co z tym robimy.
Gdyby ludzie byli dokochani, nie byłoby tyle zła.
Wiem to z doświadczenia zawodowego i osobistego.
Erotyka, sensualność, energia miłości (i właściwe jej definiowanie) to obszary, które w naszej kulturze nadal są niedoceniane i często nieoswojone. Kiedy te energie nie są zablokowane, wszystko inaczej się układa. Pojawia się kreatywność, flow, pieniądze, namiętność…
Dlatego z radością będę rozwijać projekt Divina Mea (szczegóły pod linkiem w menu na górze).
Psycholog też człowiek. I często jest to kobieta. Bardzo lubię kobiece sesje fotograficzne i co ciekawe: najlepsze zdjęcia zrobiły mi kobiety.
Lubię rozmawiać z ludźmi, kobietami i mężczyznami.
Prowadzę spotkania dotyczące relacji, seksualności, intymności (w tym poczucia własnej wartości, wstydu, itp.). Świadomość i wiedza daje możliwość zmian.
Ciało i emocje są ze sobą nierozerwalnie złączone. Ciało nie kłamie. Pracując z emocjami warto pracować z ciałem. Praca z ciałem przekłada się na pracę z emocjami.
Szczęścia można się nauczyć! Kulturowo wpaja nam się nawykowe narzekanie.
Jestem trenerem biznesu.
Skończyłam Szkołę Trenerów Biznesu Trop (rekomendacja Polskiego Towarzystwa Psychologicznego). Przez 5 lat współpracowałam z korporacjami, prowadząc szkolenia sprzedażowe i produktowe. Gdybym policzyła godziny spędzone na sali jako trener, wyszło by ich ponad 6000. Teraz prowadzę spotkania rozwojowe dla kobiet i mężczyzn, poszerzające świadomość i poczucie sprawczości, tak aby zamiast lęku i niespełnienia szli w stronę poczucia sensu i szczęścia.
Jestem media managerem.
Ukończyłam studia podyplomowe z Marketingu Politycznego i Medialnego w Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa. Część mojej pracy wiąże się z organizacjami pozarządowymi i współpracą z mediami – m.in. byłam rzecznikiem prasowym Polskiego Czerwonego Krzyża, organizowałam Międzynarodową Kampanię Walki z Głodem we współpracy z korpusem dyplomatycznym: paniami ambasador i paniami ambasadorowymi, a także z Pierwszą Damą Jolantą Kwaśniewską.
Czasem prowadzę akcje charytatywne (mam ich na koncie wiele), m.in. SyMfonię Serc na rzecz Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego.
Jako psycholog-ekspert byłam często zapraszana do radia i TV (teraz nie przyjmuję zaproszeń z powodów różnych). Dlatego świadomość słowa jest dla mnie kluczowa i ubolewam nad dzisiejszym poziomem przekazywanych informacji i tym, że komunikacja bywa tak bardzo zagmatwana.
Prywatnie
Uwielbiam moje babskie kręgi. Chciałabym, aby kobiety się wspierały, nie rywalizowały, nie wydzierały sobie mężczyzn. Bardzo doceniam kobiety wokół mnie i przy mnie.
Pandemia spowodowała, że mój dom się otworzył. A tak 🙂 Kiedyś miałam czas przyjmowania gości. Od kilku lat nie przyjmowałam ich wcale. Aż tu nagle, kiedy życie było zakazane, mój dom zatętnił kobiecą energią.
Tak w ogóle otaczam się ludźmi, których lubię. Tych z nieczystymi intencjami skutecznie odstraszam. Na mężczyzn też nie narzekam. Jako kobieta wiem, że mężczyźni robią nam to, na co im pozwalamy (wyjątkiem jest gwałt, który nie jest oznaką popędu seksualnego, a pokazaniem dominacji i upokorzenia ofiary).
Uwielbiam podróże.
Kiedy wyjeżdżam, zostawiam prozę życia i mam przestrzeń na zanurzenie się w innej rzeczywistości. Jestem pasjonatką tanga argentyńskiego. O, tak: znacznie to wykracza poza poziom hobby. Tango wyzwoliło moją kreatywność i od kiedy jest w moim życiu, czyli od 2009 roku, podróże są związane właśnie z nim.
Tango to wyjątkowa aktywność. To nie tylko taniec. To dialog dwojga ciał: w objęciu, muzyce, na parkiecie.
Życie z pasją bywa trudne.
Wszystko do niej dostosowujesz: pracę, znajomych, rodzinę. Tak właśnie.Kto nie ma pasji, nie zrozumie. Człowiekowi bez pasji trudno żyć z pasjonatą. To w ogóle rzadko możliwe. Pasja to najwyższy etap zaangażowania. Hobby możesz zostawić na jakiś czas albo możesz je zmieniać. Pasja nie odpuści. To dlatego himalaiści muszą iść w góry. A tangueros na parkiet, często na drugim końcu świata. Pseudo guru mówią: „Znajdź swoją pasję”. To tak jak „szukać miłości życia”. Nie da się. Pasja dopada. Jak namiętność, tylko zostaje na zawsze. Miłość nie dopada. Ona znajduje, lubi spokój i potrzebuje czasu.
Lubię różne przyjemności.
Uważam, że życie jest darem i nie jesteśmy tu za karę. Mamy doświadczać. Przyjemności i wyzwań.
Dziękuję R. za przypomnienie, że w świetle nie dostrzega się światła, dopiero będąc w mroku.
Biesiadowanie jest częścią przyjemności. Czasem w domowym zaciszu, czasem w luksusowej restauracji. Różnorodność, to lubię.
Moja adpotowana Minnie – po 10. latach wyzysku w pseudohodowli oddali ją do schroniska, bo była nieopłacalna. A ta czarownica to moje alter ego 🙂
Kocham zwierzaki.
Byłam domem tymczasowym dla wielu psiaków, wielu pomogłam znaleźć dobre domy i nadal to robię. Uważam, że człowieczeństwo przejawiamy w tym, jak traktujemy słabszych i od nas zależnych – ludzi, zwierzęta, florę.Jako gatunek jesteśmy niepokorni, dlatego żywioły dają znać o swojej sile. A wystarczy więcej wiedzieć, żeby z żywiołami współpracować…
Nie mam wątpliwości, że na naszej Ziemi nie ma sprawiedliwości.
Ale jest równowaga: tyle samo piękna co brzydoty, dobra i zła. Ludzie potrafią dokonywać wzniosłych czynów, ale też to człowiek bywa największym agresorem, drapieżnikiem i niszczycielem.
Futerał z brylantami na kierownicę dostałam w uznaniu za piękne używanie brzydkich słów 🙂
Lubię prezenty od Czytelników.
To jest ta przyjemna część wystawiania się na widok. Czasem miewam wątpliwości… Czy moje pisanie ma sens..? I wtedy ZAWSZE przychodzi wiadomość, że ktoś się wzruszył, ktoś zdecydował na jakiś krok albo przeciwnie, zaniechał czegoś. Zdarza się prezent z podziękowaniem. 🙂
Świetnie się czuję w pałacowych wnętrzach.
Co znalazło odzwierciedlenie w mojej drugiej powieści: jeden z bohaterów został obdarowany pałacowym hobby. 🙂
Pałace i zamki mają różne energie, ale przypałacowe ogrody… Ileż tam musiało być tajnych schadzek, sekretnych uścisków, skradzionych pocałunków… Ja w takich miejscach czuję energię seksu 🙂
Fot. Dorota Czoch
Lubię kobiece sesje zdjęciowe.
Najlepsze moje zdjęcia są zrobione przez kobiety. Uważam, że każda z nas powinna sobie fundować systematycznie takie sesje. Czasem na poważnie…
Czasem sexy…
Fot. Dominika Kołodziejska
Fot. Dominika Kołodziejska
…a czasem taką szaloną 🙂
Chronię swoją prywatność.
Tak, chociaż tyle już o mnie wiesz. 🙂 Rodzinnie jestem specyficzna.
Dzieci (już dorosłe, syn i córka) nauczyły mnie miłości bezwarunkowej. Cieszę się, że w tych dziwnych czasach dobrze im się wiedzie.
Moi rodzice nie mieli ze mną łatwo 🙂
Koleżanka Aga powiedziała, że to zdjęcie doskonale obrazuje mój charakter.
Jestem indywidualistką.
Wiele rzeczy wiedziałam i mówiłam, zanim to było modne (np. o pamięci komórkowej – czułam, że ona jest). Lubię doceniać ludzi i sprawiać, by sami doceniali siebie. Jestem dobrą słuchaczką. Mówię tylko wtedy, kiedy mam coś do powiedzenia. Lubię ciszę i milczenie. Nigdy się nikomu nie narzucam. Manipulantów bezwzględnie demaskuję.
Masz do mnie pytania?
W zakładce Kontakt jest możliwość napisania do mnie.
Wpisując w Google moje imię i nazwisko, odnajdziesz różne materiały, także sprzed lat 🙂 Wideo dla portalu randkowego, artykuły psychologiczne, recenzje książek…
Jeżeli dotrwałaś/łeś do tego miejsca, to znaczy, że Cię zainteresowałam 🙂
Zostań ze mną i zapisz się na newsletter.
